spadam
Komentarze: 0
Ogaręła mnie panika ogarnął mnie strach.. Przed nadejsciem nocy. Wspomnienia wroca
W ciagu dnia mniej wiecej daje rade. czyms sie zajmuje. Najgorsze sa chwile kiedy zostaje sama..
uhhh Boje sie tej nocy ...
Jutro zakonczenie roku biore ten cholerny papierek i wolne. pogrąze sie w sobie.. Nadal nie jesem pewna czy taka sama na swiecie dam rade zyc normalnie ...
jeszcze jakis czas temu nie wyobrazalam sobbie tego ze moge miec takie problemy. poważne.
Kiedy to ja w nocy skrupulatnie obmyslam plan samobojstwa. Doszlam do wniosku ze petla jest lepszym rozwiazaniem niz zyletka.. pod uwage bralam tez tabletki, ale tabletki.. hmmm do konca zycia juz daje sobie spokoj ... dosc tej chemi.
Ludzie pytaja sie mnie ..Co sie stało? .. Co ja mam im powiedziec wczoraj przezylam pieklo gdzie to stracilma kontrole nad soba... az boje sie o tym myslec .
chce wymazac te wspomnienia z glowy ale one natarczywie wracaja.. nawet czuje zapachy.. perfum i zawieszam sie niemilosiernie.. odrywam sie od rzeczywistosci o znowu jestem tam ;( czuje fizycznie psychicznie jeszcze bolesniej...
Pomocy nie ma :( Sama nie wiem jakiej potrzebuje...
hmmm z dna wyszlabym dzieki prawdziwej milosci... ale ja nie wiem czy kiedykolwiek znowu zaufam komus. komukolwiek.
Dodaj komentarz